środa, 3 grudnia 2014

Pozytywnie

Witajcie słoneczka :)! 
Dzisiaj nie mam za dużo czasu na rozpisanie się ze względu na to ,że mam dość sporo nauki i wolę się nie skupiać na rzeczach ,dzięki których dostane 1 :P . Mianowicie ,dzisiaj mam bardzo udany dzień ,myślałam ,że gdy wrócę do diety będę znowu smutna i podłamana , jest zupełnie inaczej ,bez przerwy się uśmiecham . Mimo ,że mój uśmiech  nie jest prawdziwy ,staram się nie myśleć o złych rzeczach tylko skupić się bardziej na pozytywach .
Waga dzisiaj pokazała 48,5 kg . Chwila załamania . Co się dzieje ? Jak to możliwe ? Nie podjadałam ,nie jadłam nic po 18 ..Może to przez mój metabolizm ? Oszalał jak opętany ,raz w górę raz w dół . 
Nie będę się załamywać mam jeszcze 4 dni do 8 grudnia także na pewno się uda . Dzisiaj była głodówka i to co miałam wczoraj zrzucić zrzuciłam dzisiaj . Brzuszek chudziutki ,wspaniałe uczucie lekkości . Jutro ze względu na to ,że moi rodzice jadą do Łodzi też zapowiadam głodówkę . Musi mi się udać . Kiedy w końcu zobaczę na wadzę 46,9 ? Ciągle mi się nie udaje . 
A jak wam idzie ? 

Waga 48,5 kg 
Bilans - głodówka 

wtorek, 2 grudnia 2014

Radośnie :)

Cześć dziewczyny ! Jak żyjecie ?

Nie odzywałam się przez jakiś czas , bardzo was przepraszam . Brak czasu , każdy dzień mnie męczy i już z dnia na dzień  ,z godziny na godzinę czuje coraz mniej siły . Mało jem ,co prawda jeden posiłek dziennie i absolutnie mi on wystarcza . Cieszę się ,że mogłam wrócić tu do was , przez ten czas ,gdy musiałam odejść wyczuwałam taką pustkę ,jakbym nie była do końca sobą i jakaś część mnie zaginęła w czasie . Na szczęście teraz jest okej ,bardzo się cieszę z każdego dnia .
Dieta wychodzi mi dobrze ,chociaż muszę podbudować swoją barierę ochronną przed świętami ..Bardzo dużo jedzenia ..nie wytrzymam tego psychicznie , będzie dużo płaczu . Jak pomyślę o tym robi mi się słabo ..Dlatego wolę o tym nie myśleć i zająć myśli teraźniejszością .
Razem z moją Julii ustaliłyśmy ,że do 8 grudnia schudniemy dwa kilogramy . To bardzo mnie zmotywowało i zachęciło do działania ! Do świąt jeszcze 3 tygodnie ,a do swylwestra .. chciałabym wyglądać olśniewająco ! Mam nadzieje ,że mi się uda i razem z Julii pokonamy te cholerne przeszkody . Jak na razie jest okej , waga nie szwankuje także nic tylko się cieszyć .

Mam nadzieje ,że u was jest bardzo dobrze :)

Bilans
warzywa  (sałatka z różnymi warzywami)
kawa

waga : 48,4 kg

Trzymajcie się pięknościii !!! <3

czwartek, 27 listopada 2014

5

Raz z górki raz pod górkę , kiedyś trzeba się
podnieść żeby pokazać że jest się silnym człowiekiem . Ja , staram się nie myśleć negatywnie chociaż jestem pesymistką, gdy opadam podnoszę się z uśmiechem na twarzy
Wczoraj zawaliłam , dzisiaj jednak nie :)
Z tego powodu mam zamiar się cieszyć , udało mi się i nie pprzegrałam z jedzeniem .
Do czasu ..
Jutro , tak ten dzień nadszedł ..właśnie jutro urządzamy razem z moimi przyjaciółkami i kolega Michałem , andrzejki . Długo  szykowałam się na ten dzień , nie zapomniałam jednak ze w tym dniu nie ominie mnie jedzenie ..
Plus jest taki , że wieczór spędzimy u mnie także jedzenie jest na mojej głowie.  Ja juz o to bardzo zadbałam:) mianowicie , posiłki będą bardzo niskokaloryczne , nie znajdą u mnie żadnych śmieciowych przekąsek . Zamiast nich będą warzywa , owoce , sajgonki , jogurty z myślami owocowymi i mufinki marchewkowe ..hmm same pyszności . ! Jedzenie bardziej podpasowałam do siebie ale dziewczyny nie miały nic przeciwko temu .

Bilans
Kawa
2 łyżki serka wiejskiego i plasterek pomidora
Waga : 48,9 kg
Do jutra chudziny:*

środa, 26 listopada 2014

4

Nie wiem czy mam być zła na siebie czy nie powinnam się przejmować ...
Święta , czy tylko mi święta kojarzą się z dużą ilością jedzenia ?
Może i mam bzika na punkcie każdego posiłku ale w czasie świąt potrafimy dużo zjeść , przygotowania , te szykowanie , podjadanie ..
Dzisiaj robiłam sama pierniczki , chciałam aby powstaly tak z mojego serducha ,moze i wyszły smaczne jednak nie czuje się z tym faktem szczęśliwa ..podjadałam , po 18 potrafiłam podjadać.. jest mi głupio , chciałam pokazać samej sobie ,że mam silna wolę. Zawiodłam się .
Podniosę swoją grubą dupe i pokaże na co mnie tak naprawdę stać .


Dzisiaj waga pokazała 48,8 kg , a zapewne przez moje nieziemskie pomysły przytyje ..no cóż raz z górki raz pod górkę ..nie załamuje się i mam nadzieje , ze jutro postaram się zjeść o wiele mniej .



Bilans
2 kawy
Warzywa
Pierniczki

wtorek, 25 listopada 2014

3

Ale ten czas leci i nie może się zatrzymać .
Pamiętam moje początki z dietą , były takie niewinne . Pamiętam pierwsze wejście na strony pro Any , pierwszy dzień niskokaloryczny . Pamiętam to jak przez mgłę jednak gdy spojrzeć było to nie tak dawno . Nie zwracam uwagi jak szybko życie przelatuje mi przed nosem , czasami zastanawiam się czy nie lepiej żyć szczęśliwie , z jedzeniem , nie spoglądać na swoje ciało z obrzydzeniem . Mimo moich przemyśleń ..nie da się . To jest codzienność , z której nie wychodzi się z dnia na dzień .
Chciałabym spełnić swoje marzenia co do figury ale one są tak dalekie spełnienia ..za niedługo nowy rok i wielkie postanowienia :) ! Nie marnujmy dni na smutek ! Czas tak szybko leci , a my starzejemy się z dnia na dzień , cieszmy się chwilą , ona tak szybko mija .




Dzisiaj głodówka nie wypaliła ..nie jestem na siebie zła , jest mi smutno , mimo tego zjadłam i tak mało . Zjadłam bo mama ciągle nachodziła mnie i kazała jeść . Zjadłam, fakt , same niskokaloryczne warzywa .
Mam nadzieje ze schudłam
Waga z dnia 3 - 49,2 kg
Lecę jak torpeda :). Hihi


W piątek szykuje się na mocną silna wole , robię z przyjaciółkami andrzejki u mnie w domu , dochodzi do tego mnóstwo jedzenia ...jednak ja przygotowałam bardzo niskokaloryczne przekąski , owocowe, warzywne , bez grama tłuszczu

Dla siebie oczywiście osobne jedzenie mam nadzieje , ze nie zniszcze sobie tym dniem całe 3 dni . Zresztą zobaczymy co życie pokaże :)




poniedziałek, 24 listopada 2014

2

.Dzień drugi za mną ! Za mną tez rozmowa z moją mamą . Było ciężko ale dałam radę nie byłam wygadana i z tego powodu się cieszę. Nie powinnam dużo mówić o diecie, jest to przecież moja tajemnica .
Tak czy siak dzień zleciał dość szybko a zarazem bardzo przyjemnie . Czekałam na ten dzień sporo czasu . Na dzień w którym będę czuła się tak leciutko .waga dzisiaj pokazała 49.9 kg  (wczoraj 51.5 kg ). jutro głodówka :) muszę dać radę . Jestem silna ..jesteśmy silne .
A teraz zbieram się do mycia. .padam na twarz

Bilans
Kawa
1 i pół mandarynki
Trochę warzyw
Około 200 kcal /500 kcal
Mój limit to do 500 kcal , razem z pewną Julią wyznaczamy sobie limity kalorii w dany dzień , jutro mamy razem głodówkę ..warto mieć taką osobę , masz przede wszystkim możesz  jej się wygadać , a Julii ufam . Ma ogromne serducho ! I za to jej dziękuję  ! Razem raźniej !!


Trzymajcie się dziewczyny !!!;*

niedziela, 23 listopada 2014

1

Cześć motyle :*
Jako ,że jest już wieczór i moje zmęczenie nie pozwala mi na dość długi opis dzisiejszego dnia powiem w skrócie .
Dzień był udany . Rozpoczęcie powrotu do diety zaliczam do udanych . Tak się ciesze , że mogę na nowo zacząć nie patrząc na konsekwencje swojego wyboru . Mam nadzieje , że uda mi się wrócić do wagi 47 kg na początku grudnia . Byłoby idealnie .
Zresztą..zobaczymy ! Do sylwestra sporo czasu . Chciałabym w sylwestra ubrać się w obcisla sukienkę czarną.
Mam nadzieje ze się zmieszcze :) .

Bilans
Kawa
Sałatka z kurczakiem
Jogurt
Nie mam już dzisiaj siły obliczyć bilansu ...
Ale jak na dzisiaj był całkiem przyzwoity :)



Przepiękne nogi iii


Trzymajcie się piękne !