niedziela, 9 listopada 2014

1 dzien diety

Opijam swoja zwiekszona wage .. Czuje sie jak duza beczka . Jem 7 posilkow dziennie . Dietetyczka powiedziala ,ze musze przytyc te pare kilogramow zeby miec niedowagi . To pierwszy dzien mojej diety ,nawet mi 2 miare dobrze poszedl . Ogolnie dieta ma trwac dwa tygodnie . Musze wazyc 51 ,52 kg .. wczoraj gdy uslyszalam slowa ,ze musze zwiekszyc swoja wage wpadlam w panike ,zaczely mi splywac same lzy . Chcialam zapasc sie pod ziemie . Nigdy nie chcialam uslyszec tych slow . Jedyne pocieszenie jakie jest to takie ,ze gdy przytyje dietetyczka da mi odpowiednia diete na schudniecie ,pozbycie sie tluszczu ktorego mam jeszcze okolo 12 kg i zdrowa diete ktora pomoze mi spelnic swoje marzenja . Co prawda nie bede wazyla 42 kg ,ale chociaz te 45 ,46 kg byloby idealnie .
Doszlam do wniosku ze dam sobie szanse i chce sprobowac wszystkiego aby spelniac swoje marzenia . Nie w sposob katowania sie glodowkami ,mimo ze tesknie za nimi musze zmienic droge zyciowa . Tesknie cholernie za aną i samo niejedzenie jest p wiele latwiejsze niz jedzenie . Ciagle musze sie powstrzymac aby nie wpasc w napad .
To jest okropne ,masz straszna ochote na cos jednak nie mozesz tego zjesc bo pilnuje cie wlasna mama . Tak ,moja mama pilnuje zebym nie wpadla w obzarstwo . Czasami denerwuja mnie jej slowa typu "jutro to zjesz" , "zostaw ten kawalek ciasta "
Czuje sie wtedy jakbym nie miala wlasnej kontroli i pilnuje mnie moja wlasna mama . To jest szalone . Mam nadzieje ze sie zmienie ,ze z glodowek wyjde na jedzenie zdrowych rzeczy .
Czasami ogladam zdjecia bardzo  chudych dziewczyn i nadal chce taka byc , ta swiadomosc ze nigdy taka nie bede mnie dobija . Zazdroszcze wam ze nadal mozecie prowadzic diete . Niestety ,moze to bylo ostrzezenie ? Sama juz nie wiem .
Tutaj napisze wam jaki dzisiaj mialam plan
1 sniadanie - kanapka z serem topionym i pomidorem i rzodkiewka
2 sniadanie - jablko
3 sniadanie - napoj proteinowy
Obiad - brokuly ,ryba ,kasza
Podwieczorek - kiwi ,troche sernika dyniowego
kolacja - kanapka z serkiem topionym i z pomidorem

podjadlam jeszcze troche ciasta dyniowego ...
Zapomnialabym ,nie waze sie od paru dni ,wole sie nie zalamywac ..

A jak u was ? ;* ^^ trzymajcie sie piekne!!