wtorek, 6 stycznia 2015

Witajcie Dziewczyny
Jak u was ? Jak życie ?
Codziennie przeglądam posty każdej z was . Cieszę się ,że wam się układa , jestem dumna .
Chciałam coś napisać , brakowało mi tego . Chcę dać wam coś od siebie ,a jak na dzień dzisiejszy mogę tylko napisać skromny post .

W skrócie powiem wam co u mnie . Wzloty i upadki , raz pięknie ,a raz okropnie . Jem ,nadal jem ,chociaż coraz bardziej ciągnę do diety , nie mogę przyzwyczaić się do jedzenia , mam już dosyć .
Nie mam z kim o tym pogadać , komu powiedzieć to co czuję . A czuję się źle . Moje ciało to wzrastająca z dnia na dzień bryła ..Jestem coraz grubsza i wstydzę się ciała .
Gdy mój chłopak mnie dotyka czuję się strasznie . Boli mnie jego dotyk ,tak strasznie wstydzę się mojego ciała . Chcę być chuda..Ciągle wmawiam sobie ,że jest okej ''Julia jesteś chuda " ale gdy słyszę te słowa w mojej głowie aż chcę mi się płakać. Nie potrafię uwierzyć w to .
Już teraz nikt nie mówi ,że wyglądam pięknie i chudo . Starają się szybko zmieniać temat gdy powiem o swoim ciele . To straszne . Zataczam koło z którego nie jestem w stanie wyjść .
Czy ktokolwiek mi pomoże ? Niech ktoś przywróci mi Anę..
Strasznie chcę do was wrócić ,ale ..no właśnie , ''ale''.. Kurwa , jestem bezsilna .
Mam dietetyczkę ,, mam psycholog , nie mogę znowu zrezygnować . Może ,gdy po skończeniu leczenia z panią dietetyk zacząć się odchudzać ? Znowu się zaplątałam w własnych myślach . Któraś z was mi doradzi co zrobić ? Ratujcie