Jako ,że jest już wieczór i moje zmęczenie nie pozwala mi na dość długi opis dzisiejszego dnia powiem w skrócie .
Dzień był udany . Rozpoczęcie powrotu do diety zaliczam do udanych . Tak się ciesze , że mogę na nowo zacząć nie patrząc na konsekwencje swojego wyboru . Mam nadzieje , że uda mi się wrócić do wagi 47 kg na początku grudnia . Byłoby idealnie .
Zresztą..zobaczymy ! Do sylwestra sporo czasu . Chciałabym w sylwestra ubrać się w obcisla sukienkę czarną.
Mam nadzieje ze się zmieszcze :) .
Bilans
Kawa
Sałatka z kurczakiem
Jogurt
Nie mam już dzisiaj siły obliczyć bilansu ...
Ale jak na dzisiaj był całkiem przyzwoity :)
Trzymajcie się piękne !
Brakowało mi Ciebie :) Trzymaj się i powodzenia!
OdpowiedzUsuńRazem damy radę :* Jaki jutro limit ustalamy? Bo wiesz do sylwestra jeszcze 30 dni:*
OdpowiedzUsuń