środa, 5 listopada 2014

przepraszam .

Cześć motylki .
Świat Any przerósł mój organizm . Tydzień temu badałam się podstawowo , zalecił to  mojej mamie psycholog z którym parę tygodni temu rozmawiałam . Badania rozsypaly mnie na tysiąc kawałków . Mam zagrożenie tarczycy , brak hormonów , grozi mi cukrzyca , mam za wysoki cholestelor , problemy z krwią i problemy z sercem .
Za dużo chorob na raz ..Mama powiedziała , że gdy zacznę brać hormony mogę przytyć , musze zrezygnować z diety  .
Świat mi się zawalił , straciłam mój skarb , moją Anę ,tak bardzo będę tęsknić . To była najgorsza decyzja w moim życiu . Teraz muszę wyzdrowiec.  Za parę dni idę do dietetyka który napisze mi jadłospis dni każdego dnia i postara się abym nie przytyła. Najbardziej boje się przytycia. . To mnie zniszczy  Musze dać radę . Musze ratować swój organizm , nie przejmujcie się , wrócę . Ana będzie ze mną do końca życia . Nie wiem ile czasu zajmie mi ta kuracja . Obawiam się że długo .. Niestety .. muszę wytrzymać . Nie zrezygnuje z bloga . Nadal będę pisać z wami , będę dodawać posty z bilansami , będę robiła zdjęcia wszystkich fajnie przygotowanych potraw .
Ćwiczenia , owszem będę ćwiczyć . HIIT i tabata pomogą mi zrzucić zbędny tłuszcz . Mam nadzieje ze nie przytyje .. ważyć 48 , 47 teraz byłoby idealne. Ech ...i tak dla mnie to za dużo ..mój cel 42 kg ..

Przepraszam . Mam nadzieje ze rozumiecie moją decyzję . Ja obiecuje wrócić do was i być z wami .
Przepraszam Ano.