niedziela, 7 grudnia 2014

głodówka /niedzielna lekkość

Piękny dzień . Mimo , że nie mam siły fizycznej cieszę się z dzisiejszego dnia .
Chciałabym aby takie dni były każdego dnia . Takie lekkie dni . Głodówka jest wspaniała . Tak się cieszę . Ach aby ten tydzień zleciał mi tak szybko jak poprzedni .  Juz za dwa tygodnie czas Przywitać święta . Powiedziałam mamie, że pomogę jej w przygotowaniach świątecznych ale nie w gotowaniu . Wolę trzymać się z dala od jedzenia . Bardzo dobrze mi teraz idzie i wolę tego nie zepsuć .

 Dzisiaj waga pokazała 47,2 kg , natomiast dwa dni temu było 47,5 kg . Mimo , że wczoraj zjadłam nie przytyłam , a nawet schudłam . Dzięki senesowi.
Moje życie kręci się wokół jedzenia . Jedzenie jedzenie i dieta . Musze skupić się na nauce a dietę odłożyć na bok ale nie zapominać o niej . Teraz zaczęło mi się wszystko układać . Dieta , przyjaciele , nauka ..ach piękny okres . Święta nadchodzą a ja spadam z wagi . Będę wyglądać świetnie na święta jak i na sylwestra :)
mam nadzieje ze jutro na wadze zobaczę wymarzoną cyferke 46 kg ..oby ♡

 Chcę mieć takie nogi kochane .


2 komentarze:

  1. Cieszę się razem z Tobą. Powodzenia kruszynko :* Mi natomiast niedziela zamiast lekkością okazała się być koszmarem, bólem żołądka i przegraną walką z jedzeniem. Ale jak się teraz nie podniosę, to już chyba nigdy. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, co z Tobą? Tak nagle przestałaś pisać i zastanawiam się czy wszystko ok?

    OdpowiedzUsuń