sobota, 22 listopada 2014

powrót

zisiaj byłam u dietetyczki . Powiedziała mi , że mam przeżyć kolejne 4 tygodnie pod jej nadzorem . Nie ! Mówię stanowczo nie! Dosyć ! Nie nie nie ! Koniec ! Nie chcę pomocy ! Wracam do Any ! Wracam do głodówek ! Nie wytrzymam juz ! Jestem gruba ! Za dużo już ważę , nie, to koniec . Miałam czuć się dobrze , a czuje się fatalnie . Mam grubsze nogi , grubszy brzuch , grubsza twarz. 
Poddaje się ! Oddaje się diecie , to mnie przerosło ..moje samopoczucie spadło poniżej zera . Juz dostarczyłam tego co miałam dostarczyć . Koniec jedzenia . Koniec tego dobrego . 
Wracam stanowczo . 

1 komentarz:

  1. Zastanów się kochana, czy warto żebyś jeszcze bardziej niszczyła sobie psychikę? Może daj sobie trochę czasu? Może poproś dietetyczkę o jakąś zmianę w diecie, tak żebyś dobrze się z nią czuła?
    Przemyśl to jeszcze ;*

    OdpowiedzUsuń